Koncept all inclusive doskonale odpowiada potrzebom osób o spontanicznym podejściu do jedzenia, które nieprzychylnie patrzą na ściśle określone godziny posiłków. Dzięki tej formule, możemy cieszyć się wyżywieniem od wczesnych godzin porannych aż po późne noce, w niektórych przypadkach. Oprócz trzech głównych posiłków, all inclusive obejmuje także przekąski. W Egipcie możemy oczekiwać różnorodnej oferty dań, reprezentujących zarówno kuchnię kontynentalną, jak i typowo egipską.
Jeśli chodzi o lokalne przysmaki, zaleca się spróbowanie łagodnej pasty baba ghanoug, najczęściej spożywanej z chlebem. Jej bazę stanowi tahina, sos sezamowy, do którego dodaje się pastę z pieczonego bakłażana, czosnek i natkę pietruszki, tworząc doskonałą przekąskę przed obiadem lub smaczny element śniadaniowego menu. Warto zauważyć, że baba ghanoug to tylko jedna z wielu past używanych w egipskiej kuchni. Popularną alternatywą jest pasta fuul, wykonana z utartego bobu, ziołami, oliwą i cytryną.
Ze względów religijnych Egipcjanie unikają wieprzowiny, jednak mięso, zwłaszcza jagnięcina lub wołowina, często gości na ich stołach. Shoarma, czyli marynowane plastry jagnięciny zawinięte w chlebek i polane tahiną, jest prostym, ale smacznym daniem. Natomiast w przypadku mięsa wołowego, warto poszukać gołąbków mashi w hotelowym menu. Przypominają one polskie gołąbki, ale nadziewane ryżem i mielonym mięsem wołowym, są owinięte w liście winogron, zamiast liści kapusty.